Niepezpieczna nawłoć kanadyjska
Na terenie naszej gminy występuje nawłoć kanadyjska (Solidago canadensis). Kwiaty nawłoci kanadyjskiej są nieco mniejsze od innych nawłoci, jej łodygi są szorstko owłosione, a liście są od spodu pokryte puszystym meszkiem. Nawłoć kanadyjska może osiągnąć nawet 250 centymetrów wysokości, Jest gatunkiem silnie konkurencyjnym w stosunku do rodzimych gatunków roślin, jak i innych inwazyjnych nawłoci. W porównaniu z gatunkami rodzimymi charakteryzuje się większą dynamiką wzrostu, a także zdolnością do lepszego wykorzystania istniejących zasobów siedliskowych.
Nawłoć kanadyjska uznawana jest w Polsce jako gatunek inwazyjny, ponieważ bardzo szybko rozprzestrzenia się za pomocą lekkich nasion rozsiewanych na znaczną odległość, przez to w szybkim tempie zasiedla łąki, pastwiska, obrzeża lasów, przydroża i nieużytki wypierając przy tym rodzime gatunki roślin.
Co więcej, nawłoć kanadyjska wytwarza związki chemiczne (toksyczne allelopatyny) hamujące wzrost innych roślin. Jej obecność przyczynia się również do zwiększenia pH podłoża, zawartości azotu i innych substancji organicznych. Wszystko to sprawia, że w miejscach występowania nawłoci, nawet po jej zwalczeniu, trudno odnowić gatunki rodzime.
Przez to, że rośliny tworzą gęste i zwarte połacie, ptaki nie mogą na nich wylądować, a teren ten staje się dla nich automatycznie nieprzyjazny, co sprawia, że zaczynają go unikać.
Jedynym skutecznym sposobem zwalczania populacji nawłoci kanadyjskiej jest systematyczne i wielokrotne koszenie trawy lub wyrywanie roślin wraz z korzeniami. Zabiegi te należy powtarzać przez kilka lat.
Działaniem zaradczym forsowanym przez ekologów jest również zaprzestanie uprawy rośliny w przydomowych ogrodach w celu zapobiegania rozprzestrzeniania się tego gatunku. Należy również zrezygnować z sadzenia nawłoci na nieużytkach jako rośliny przeznaczonej na nektar dla pszczół.
fot. wikipedia.pl